23.09.2012

Po fryszerce było supcio 21-23.09.12r.

Siemcia dziś wróciłyśmy do domu z Roksaną z udanego wyjazdu na Fryszerke.
Mój pierwszy taki wypad oceniam wspaniale oprócz złej pogody i mrozu który tam panował ,było tak jak wspomniałam supcio .
Oczywiście pozdrowienia dla wszystkich ludzi którzy byli z nami bez was nie było by tak fajnie.Czuwaj.
Szykuje się następny wypad na pielgrzymke, mamy z Roksanką nadzieje że też będzie tak fajnie:D
A to zdjęcie dedykuje Roksanie i wszystkim wspaniałym ludziom . KOCHAM WAS <3
To chyba na tyle papatki wszystkim którzy czytają nasz blogi i sorki że nie pisałyśmy przez 2 dni ale nas nie było tak jak wcześniej napisałam :3
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz